A ja sie zapytalam neidawno w dwoch sklepach niedaleko mnie, dlaczego maja tylko BB a nie np manduce albo inne ergo. Sklepy sa bardzo nastawione eco, drewniane zabawki, ubranka z eko bawelny, totalny odlot, ale te wisiadla....
W obydwu uslyszalam, ze sie nie sprzeda nic innego niz bb, ze mieli i nie schodzilo.
A najzabawniejsze jest to, ze obsluga w obu zawsze sie zachwyca moimi chustami, MT czy nosidlem.
W okolicy tez mnie zaczepiaja rozne mamy, z pytaniami o miejsce, gdzie sie kupuje takie cuda. Trudno mi uwierzyc, ze nic by sie nie sprzedalo, tym bardziej gdyby mozna bylo na zywo zobaczyc, z czym to sie je.
Ale moze to cena gra role? Bo BB sporo tansze
Ewka, raz wymienilam na chwile z laska na placu zabaw. Ona miala torbe na dziecko, cos w rodzaju kolyski, a ja MT
Ale ona sama chciala. Przyznala, ze miala do czynienia z wisiadlem tez, i ze moje mt najwygodniejsze i to w ogole komfort nie do porownania
Niestey, nie bardzo moglaby sama sie motac, bo miala proteze prawej reki, mysle, ze nawet kolkowa ciezko byloby jej dociagac. I mowila, ze z malym dzieckiem wygodnie, ale z wiekszym juz nie bardzo.
Przylaczyla sie do nas trzecia laska by wyprobowac moje MT, ale stwierdzila, ze woli swoje bb, bo ma mniejszy panel i lepsze na lato, i mozna bez problemu wlozyc dziecko przodem do swiata, a ono tylko tak lubi, a w MT przodem sie nie da, bo za duzo materialu na dole. A dziecko o dziwo nie protestowalo w pozycji brzuszek do brzuszka i widac bylo, ze bylo mu wygodnie i zaczal sie ukladac do snu. To sie mamie tez nie podobalo, bo dziecko w tym wieku powinno chlonac swiat, a nie spac (jakies 7-8miesiecy mial). No ale przeciez dyskutowac w takiej sytuacji raczej bez sensu Jedyne co, to przyznala, ze w bb na dluzsze spacery nie moze chodzic, bo ma slaby kregoslup i jej niewygodnie