Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: EC w terenie - też tak macie/miałyście?

  1. #1
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Niedaszów k/Jawora
    Posty
    90

    Domyślnie EC w terenie - też tak macie/miałyście?

    Wysadzam Maćka odkąd skończył 3 miesiące. Od początku super złapał o co chodzi i na razie tak mu zostało.

    Ja jestem osobą dosyć ruchliwą, nie umiejącą długo usiedzieć bezczynnie i często gdzieś mnie nosi. No i od jakiegoś czasu dostrzegłam pewną niedogodność, gdy łączę moją ruchliwość z EC Maćka .
    Gdy mały chce siusiu lub kupkę, oczywiście daje po swojemu znać. Ale gdy jestem "w terenie" nie zawsze mam możliwość od razu go wysadzić. I tu pojawia się problem. Maluch zaczyna się denerwować, coraz głośniej marudzić, w końcu rozpłakuje się na całego. O kupce do pieluchy nie ma mowy, a i siusiu jak się uprze, nie chce zobić do pieluchy (chociaż czasami bardzo bym tego chciała).
    Oczywiście staram się jak najszybciej znaleźć możliwość wysadzenia go, ale czasem naprawdę jest to trudne.
    Raz z takim płaczącym maluchem weszłam do toalety, to gdy wychodziłam jakaś kobieta tak się na mnie gapiła , jakbym mu jakąś straszną krzywdę zrobiła i chociaż staram się nie przejmować, tym co ludzie sobie pomyślą, to tamtego wzroku długo nie zapomnę.

    W dodatku te płaczące dziecię oczywiście mam w chuście i mam wtedy wrażenie, że antyreklamę chustonoszenia robię, bo skąd kto może wiedzieć o prawdziwym powodzie płaczu.

    Czy macie lub miałyście podobnie?
    Anita - mama Marcina (06.2002), Mateusza (08.2003) i Macieja (07.2008).

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: EC w terenie - też tak macie/miałyście?

    to się ciesz kochana, że mały tak wyraźnie sygnalizuje

    nie przejmuj się ludźmi po prostu. zresztą zawsze możesz wejść do toalety. jesli nie chcesz wysadzać nad muszlą to noś ze sobą jakąś małą miseczkę do kręcenia ciasta, albo poszukaj czegos odpowiedniego w sklepie z zabawkami . ostatnio ktos mi mówił, że wiaderka do pisaku są rewelacyjne . oczywiście super byłby nocniczek chiński, ale u nas niestety nie do kupienia.

    będę w listopadzie w niemczech, ale samolotem, więc niestety takowych nie przytargam...
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Niedaszów k/Jawora
    Posty
    90

    Domyślnie Re: EC w terenie - też tak macie/miałyście?

    Miseczkę mamy, ale trochę duża, żeby brać do torby. Na dłuższe spacery lub moje wyprawy ubiereram po prostu pampersa, bo łatwiejszy nieco w obsłudze w terenie niż tetra+otulacz.
    Gdy nie ma pod ręką toalety, to szukam jakiegoś ustronnego miejsca, ściągam trochę gatki, odpinam i uchylam pampersa i ... "wysadzam" go (na razie mały daje się na to nabrać). Potem pampers z zawartością po prostu do kosza, a na pupę nowy.

    Ale zdarzają się niestety właśnie takie momenty, że przelatuje mi przez głowę "...gdyby nie EC, to nie miałabym teraz wrzeszczącego malucha w chuście ".
    Na szczęście to tylko ułamki sekund, bo ogólnie jestem bardzo szczęśliwa z EC, no i mam wrażenie, że maluch taki jakby doroślejszy przez to "wołanie" sisusiu i kupkę (Ach, żeby on jeszcze rozumiał, jak mu mówię, że "już za chwilkę zrobimy siusiu" i żebyśmy wtedy tak nie przykuwali uwagi innych swoim płaczem )
    Anita - mama Marcina (06.2002), Mateusza (08.2003) i Macieja (07.2008).

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: EC w terenie - też tak macie/miałyście?

    wkróce będzie rozumiał, zobaczysz.

    a jeśli cię sto stresuje to po prostu poza domem nie wysadzaj , tyle, że mały pewnie i tak bedzie płakał, bo to właśnie jego sygnał jest .

    słuchaj, przypomnij mi się w listopadzie na pw. jadę do niemiec i postaram ci się przywieźć nocniczek chiński.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  5. #5
    yena
    Guest

    Domyślnie Re: EC w terenie - też tak macie/miałyście?

    Ale świetnie, że mały tak sygnalizuje!!! Tylko się cieszyć Choć rozumiem Cię, że może to być uciążliwe. polecam gorąco składany nocnik turystyczny. Zawsze mam go ze sobą. Na dnie woreczka jest wkładka, żeby zawartość nie wypłynęła, błyskawicznie się rozkłada, wygodny w użyciu i prawie nie zajmuje miejsca w torbie.

    Jeszcze raz: brawo dla Małego Mądrali

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    258

    Domyślnie Re: EC w terenie - też tak macie/miałyście?

    yena jak taki nocnik turystyczny wyglada?
    5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)

  7. #7
    yena
    Guest

    Domyślnie Re: EC w terenie - też tak macie/miałyście?

    Wrzucam linka, bo nie ma czasu obfotografować mojego. Składa się na płasko i jest całkiem mały. Nie wiem, czy jest w polskich sklepach Mothercare, ale powinien być, bo w sumie czemu nie.

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    Macie może jakiś pomysł na wysadzanie w pociągu?
    Dość dużo jeździmy, często jestem tylko z dzieckiem i nie wiem jak załatwić sprawę wysadzania...
    Mama VIII 1987 - doradca Akademii Noszenia Dzieci
    Córeczka II 2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •