W Warszawie jest tyyyle śniegu, a pada i pada dalej. Do tego ten wiatr, normalnie śnieżyca. W innych regionach pewnie jest podobnie. Tak się właśnie zastanawiam, jak przyprowadzić dzieci ze żłobka? Zazwyczaj używamy chusty i wózka, ale dzisiaj? Chyba w taką pogodę to byłoby barbnarzyństwo wrzucić dziecko an plecy i spacerować po parku? Wychodzicie w ogóle w taką pogodę na spacer? Ja chyba samochodem po dziewcyzny pojadę, choć mi szkoda bardzo, bo tak lubię je nosić...