Będąc ostatnio w Rossmanie, zerknęłam na półkę z pieluchami (w sumie to nie wiem po co, bo już jesteśmy całkowicie na wielorazówkach; chyba z rozpędu) i wpadły mi w oko "ekologiczne pieluchy jednorazowe". Cena za paczkę 29,99, sztuk w paczce 44, czyli cena b. przyjazna, bo 68 gr/ szt.
I zastanawia mnie na ile one są naprawdę ekologiczne? Z opakowania dowiedziałam się tyle, że wyprodukowane w 100% bez użycia chloru, a w 50% biodegradowalne. Absorbent posiadają- może inny niż w standardowych jednorazówkach?