Szukam i szukam mojej pierwszej chusty.
Jestem w dwupaku a chce ponosić mojego średniaka 1.5 roku.
Na pewno będzie to dla mnie lepsze niż noszenie na rękach bo młody wózka nie znosi a nóżki dłuższych tras nie zniosą.
No i ostatnio mi się nasunęło pytanie czy aby 4,6 starczy do tego ciekawego wiązania plecaczka odpowiedniego w ciąży.
Nie wiem czy będziemy kupować inne chusty (finanse, finanse) więc było by miło gdyby noworodka też dało się zamotać.
Ja mam 174, budowa na razie średnia.
Na małża też przydało by się też czasem młodego wrzucić- zwłaszcza za parę mc.
On 186, bezbrzuszasty szczupły ale barczysty.
Proszę o info. Jaka będzie dla nas najlepsza długość/rozmiar pierwszej chusty?
Przepraszam za być może głupie pytanie ale czytam forum już jakiś czas i nadal nie jestem pewna...