Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 32

Wątek: no i stało się:)

  1. #1
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie no i stało się:)

    no i stało się....moja córka zrobiła się antywózkowym dzieckiem.od kliku dni każda próba włożenia jej do wózka kończy się albo dziką histerią już w domu albo po chwili w trakcie spaceru...i co wtedy?motamy na szybko gdzieś na ławce robiąc przedstawienie dla przechodniów i wiecie co?dobrze mi z tym nie sadziłam,że można tak pokochać kawałek szmaty.i wcale nie chodzi mi o wolne ręce(choć to też się przydaje) i możliwość wejścia tam gdzie chce tylko o to bezcenne poczucie bliskości z dzieckiem.

    i tak sobie myślę czy ten stan zakochania trwa cały czas czy to tylko tak na początku?

    pozdrawiam wiosennie
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  2. #2
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie no i stało się:)

    no i stało się....moja córka zrobiła się antywózkowym dzieckiem.od kliku dni każda próba włożenia jej do wózka kończy się albo dziką histerią już w domu albo po chwili w trakcie spaceru...i co wtedy?motamy na szybko gdzieś na ławce robiąc przedstawienie dla przechodniów i wiecie co?dobrze mi z tym nie sadziłam,że można tak pokochać kawałek szmaty.i wcale nie chodzi mi o wolne ręce(choć to też się przydaje) i możliwość wejścia tam gdzie chce tylko o to bezcenne poczucie bliskości z dzieckiem.

    i tak sobie myślę czy ten stan zakochania trwa cały czas czy to tylko tak na początku?

    pozdrawiam wiosennie
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  3. #3
    Chustomanka Awatar sowa_m
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,387

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    u nas już rok...dzieć mój jak widzi wozek to się drze, z nianią na poczatku jeździla, a teraz ma to gdzieś. wiec siedzą na ogródku i tyle. a dla mnie wózek jest nieobsługiwalny

  4. #4
    Chustomanka Awatar sowa_m
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,387

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    u nas już rok...dzieć mój jak widzi wozek to się drze, z nianią na poczatku jeździla, a teraz ma to gdzieś. wiec siedzą na ogródku i tyle. a dla mnie wózek jest nieobsługiwalny

  5. #5
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    U mnie stan trwa cały czas. Nieco wkurzalam sie zimą, ale to do przezycia bylo


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  6. #6
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    U mnie stan trwa cały czas. Nieco wkurzalam sie zimą, ale to do przezycia bylo


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  7. #7
    Chusteryczka Awatar anialodz
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Edinburgh
    Posty
    1,767

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    nie wiem jak moja zareagowalaby na wozek ale mam przeczucie ze nie bylaby zachwycona.

  8. #8
    Chusteryczka Awatar anialodz
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Edinburgh
    Posty
    1,767

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    nie wiem jak moja zareagowalaby na wozek ale mam przeczucie ze nie bylaby zachwycona.

  9. #9
    Chustofanka Awatar melkaj
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    368

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Ten stan zakochania trwa cały czas, nie tylko na początku - oczywiście piszę to z własnego doświadczenia.
    My od kiedy się "chustujemy" - a trwa to już przeszło 20 miesięcy, Kaja siedziała w wózku może dwa razy. I nie tylko jej jest tak dobrze, ale mi również - nie tylko dobrze ale przecudnie!!!!
    Teraz już część spacerów odbywa się na nóżkach. Chustę jednak mam zawsze w torbie. Często bywa tak, że gdy Kaja się zmęczy spacerowaniem, sama mówi, że chce do chusty albo, że chce spać. Po wsadzeniu do kółkowej, chowa rączki, przytula się, zamyka oczy i zasypia w dwie minuty.

    A tak po za tym wszystkim - to mam w niej wspaniałą towarzyszkę do rozmów podczas noszenia. Sama jestem gadułą i nie wyobrażam sobie nie odzywania się do dziecka. W chuście od czasu kiedy zaczęłam ją nosić - stale opowiadam jej co widzimy, słyszymy. Jak skończyła rok sama zaczęła mówić dużo i wyraźnie. Teraz razem dyskutujemy, śpiewamy, mówimy wierszyki - jak byłoby to możliwe w wózku, kiedy zazwyczaj spacerówki są tyłem do rodzica a dookoła szum ulicy????
    Agnieszka - kobieta, żona, mama dwóch uroczych dziewczynek
    www.melkaj.blogspot.com
    mei tai-e, chusty kółkowe

  10. #10
    Chustofanka Awatar melkaj
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    368

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Ten stan zakochania trwa cały czas, nie tylko na początku - oczywiście piszę to z własnego doświadczenia.
    My od kiedy się "chustujemy" - a trwa to już przeszło 20 miesięcy, Kaja siedziała w wózku może dwa razy. I nie tylko jej jest tak dobrze, ale mi również - nie tylko dobrze ale przecudnie!!!!
    Teraz już część spacerów odbywa się na nóżkach. Chustę jednak mam zawsze w torbie. Często bywa tak, że gdy Kaja się zmęczy spacerowaniem, sama mówi, że chce do chusty albo, że chce spać. Po wsadzeniu do kółkowej, chowa rączki, przytula się, zamyka oczy i zasypia w dwie minuty.

    A tak po za tym wszystkim - to mam w niej wspaniałą towarzyszkę do rozmów podczas noszenia. Sama jestem gadułą i nie wyobrażam sobie nie odzywania się do dziecka. W chuście od czasu kiedy zaczęłam ją nosić - stale opowiadam jej co widzimy, słyszymy. Jak skończyła rok sama zaczęła mówić dużo i wyraźnie. Teraz razem dyskutujemy, śpiewamy, mówimy wierszyki - jak byłoby to możliwe w wózku, kiedy zazwyczaj spacerówki są tyłem do rodzica a dookoła szum ulicy????
    Agnieszka - kobieta, żona, mama dwóch uroczych dziewczynek
    www.melkaj.blogspot.com
    mei tai-e, chusty kółkowe

  11. #11
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Cytat Zamieszczone przez melkaj

    A tak po za tym wszystkim - to mam w niej wspaniałą towarzyszkę do rozmów podczas noszenia. Sama jestem gadułą i nie wyobrażam sobie nie odzywania się do dziecka. W chuście od czasu kiedy zaczęłam ją nosić - stale opowiadam jej co widzimy, słyszymy. Jak skończyła rok sama zaczęła mówić dużo i wyraźnie. Teraz razem dyskutujemy, śpiewamy, mówimy wierszyki - jak byłoby to możliwe w wózku, kiedy zazwyczaj spacerówki są tyłem do rodzica a dookoła szum ulicy????
    I to jest jeszcze jeden wielki plus chustowania


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  12. #12
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Cytat Zamieszczone przez melkaj

    A tak po za tym wszystkim - to mam w niej wspaniałą towarzyszkę do rozmów podczas noszenia. Sama jestem gadułą i nie wyobrażam sobie nie odzywania się do dziecka. W chuście od czasu kiedy zaczęłam ją nosić - stale opowiadam jej co widzimy, słyszymy. Jak skończyła rok sama zaczęła mówić dużo i wyraźnie. Teraz razem dyskutujemy, śpiewamy, mówimy wierszyki - jak byłoby to możliwe w wózku, kiedy zazwyczaj spacerówki są tyłem do rodzica a dookoła szum ulicy????
    I to jest jeszcze jeden wielki plus chustowania


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  13. #13
    Chusteryczka Awatar kamaal
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    chwilowo Wietrzne Miasto
    Posty
    1,790

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    I tak trzymać!
    A taki stan trwa nawet jak dziecko zaczyna chodzić i z chusty ucieka a jak się je czasem złapie i uda się do chusty zapakować to jest to nawet lepsze uczucie niż poczatki noszenia
    Przynajmniej u mnie

    Ps. a na których ławkach się motacie? Przyjdę na przedstawienie
    Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]

  14. #14
    Chusteryczka Awatar kamaal
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    chwilowo Wietrzne Miasto
    Posty
    1,790

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    I tak trzymać!
    A taki stan trwa nawet jak dziecko zaczyna chodzić i z chusty ucieka a jak się je czasem złapie i uda się do chusty zapakować to jest to nawet lepsze uczucie niż poczatki noszenia
    Przynajmniej u mnie

    Ps. a na których ławkach się motacie? Przyjdę na przedstawienie
    Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]

  15. #15
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Cytat Zamieszczone przez kamaal
    I tak trzymać!
    A taki stan trwa nawet jak dziecko zaczyna chodzić i z chusty ucieka a jak się je czasem złapie i uda się do chusty zapakować to jest to nawet lepsze uczucie niż poczatki noszenia
    Przynajmniej u mnie

    Ps. a na których ławkach się motacie? Przyjdę na przedstawienie
    to zależy gdzie histeria dopadnie
    najczęściej gdzieś w centrum(małpi gaj) a jak trzeba to i na środku chodnika
    także zapraszamy
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  16. #16
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Cytat Zamieszczone przez kamaal
    I tak trzymać!
    A taki stan trwa nawet jak dziecko zaczyna chodzić i z chusty ucieka a jak się je czasem złapie i uda się do chusty zapakować to jest to nawet lepsze uczucie niż poczatki noszenia
    Przynajmniej u mnie

    Ps. a na których ławkach się motacie? Przyjdę na przedstawienie
    to zależy gdzie histeria dopadnie
    najczęściej gdzieś w centrum(małpi gaj) a jak trzeba to i na środku chodnika
    także zapraszamy
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  17. #17
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Niedaszów k/Jawora
    Posty
    90

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    U nas wózek był od początku raczej nieakceptowalny, ale u babci i dziadka to i owszem.
    Teraz i tam wózek stał się be. No i mały kłopot, bo babcia i dziadek raczej się nie zamotają Na szczęście kłopot jeszcze niedużo waży a i działka jest bliziutko, więc można po prostu na rączkach
    Anita - mama Marcina (06.2002), Mateusza (08.2003) i Macieja (07.2008).

  18. #18
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Cytat Zamieszczone przez lemonka
    U mnie stan trwa cały czas. Nieco wkurzalam sie zimą, ale to do przezycia bylo
    no właśnie,zima to chyba nie najlepszy okres na chustowanie...ale tym będę się martwić za kilka miesięcy.póki co cieszymy się wiosennym słońcem
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  19. #19
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    Moje dziecko lubi wózek, lubi chustę Lubi kotlecik,czekoladę, sałatę, mamę i tatę generalnie wszystko lubi.
    Ignaś czyli najstarszy nie cierpiał wóżka. On był moim najbardziej chustowym dzieckiem, ale wtedy nie znałam chusty. Nosiłam go w makabrycznym nosidełku, które zawsze było z nami. Wystarczył powiew wiatru -a on już chciał na ręce. Nigdy nie polubił wózka.
    Bliskość w chuście cieszy nas cały czas. Już dwa lata.
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  20. #20
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie Re: no i stało się:)

    a mój jeszcze jakoś zdzierży, chociaż pół godziny jest darcia sie potem zasypia - ale budzi się jak tylko kółka się już nie kręcą i w ogóle lubi bardziej pionowe pozycje (w kołyskę się nie dał zapakować bo się usztywniał i decha się z niego robiła, a jak tu dechę w chustę wsadzić żeby się przytuliła? )

    więc raczej to ja coraz mniej lubię wózek - bo nie ma marudzenia i jakoś mi się fajniej chodzi jak widzę, że panicz się ciekawie rozgląda i mogę go poklepać po pleckach i pocmokać w czółko kiedy tylko mam ochotę
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •